Nasza Justysia wystartowała w żółtej koszulce, bo przecież jej jest ładniej ;) ! Wszystko zapowiadało sie idealnie , dobry start , stawka szybko sie rozerwała - Justyna , Marit i Tereska ( ta ostatnia odpadła w końcówce ). Jak wyżej napisałam , Kowalczyk miała źle nasmarowane narty, więc nie mogła uciekać na podbiegach ,co jest jej jedną z zalet , a na zjazdach, które poprawiła traciła niesamowicie do Marit.
Na stadion prowadził zjazd, więc aby wygrać musiałaby mieć dużą przewagę nad Norweżką,żeby ona jej nie dogoniła. Niestety , Justysia nie mogła uciekać, więc na ostatnim zjeździe Bjoergen ją wyścigła i tak już zostało do końca. Justyna straciła koszulkę lidera mając stratę 12 punktów do Norweżki .
Zobaczmy co Justyna mówi po biegu : To ciężki dystans, ale bardzo go lubię. Do tego fajna trasa była w Novym Meście. Dzisiaj miałam jednak słabsze narty od Norweżek na zjazdach. Próbowałam coś więcej z nich wyciągnąć, ale nie udało się. Starałam się robić, co mogłam. Niestety więcej się nie dało wykrztusić z siebie. ( onet.pl )
Ogólnie wyczytałam,że Polka jest zadowolona z biegu
Za tydzień zawody w Jakuszycach = sprint dowolnym i 10 kilometrów klasykiem.
Czy nasza Justysia odrobi straty i zdobędzie żółtą koszulkę,która lubi zmieniać właściciela? - nie wątpię w to tylko aby forma była i kolano sie dokuczało ;)
Kilka zdj ;
( stamfordadvocate.com ) |
( stamfordadvocate.com ) ( miejmy nadzieje,że za tydzień Justyna zmieni sie z Marit ;] ) |
Pozdrawiam